Przejedzenie - nie tylko od święta.

Świąteczne pierogi z kapustą i grzybami, smażony karp, ryba po grecku czy zupa grzybowa – to dania, które goszczą prawie na każdym bożonarodzeniowym stole. Nie ma zatem czemu się dziwić, że po świętach człowiek jest po prostu przejedzony. Nakładając sobie kolejną porcję pierogów warto pamiętać o umiarze, ponieważ skutki łakomstwa mogą być nieprzyjemne. O sposobach, jak poradzić sobie z przejedzeniem, opowiada Sylwia Maruszak, dietetyk z CM Medyceusz w Łodzi.

Jedz mniej i dużo pij

Uczucie przejedzenia, nadmiernej sytości, zgaga i ból brzucha pojawiają się wtedy, gdy szybko i w  krótkim czasie zjadamy dużą ilość jedzenia. Stąd można wywnioskować, żeby temu zapobiec trzeba po prostu jeść wolniej. Sprawi to, że zdążymy spróbować wszystkich dań, a jednocześnie oddalimy groźbę złego samopoczucia. Uczucie przejedzenia pojawiać się może również wtedy, gdy zapominamy o płynach. Do popijania posiłków najlepsza jest woda mineralna. Warto tutaj wspomnieć, że kompot z suszu w nadmiarze, również jest niekorzystny dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.

Przejedzenie może skutkować wahaniami poziomu glukozy we krwi oraz nieprawidłowym stężeniem cholesterolu, czyli tłuszczu we krwi. Zwiększa to prawdopodobieństwo pojawienia się cukrzycy lub chorób układu krążenia. Ostry ból brzucha, który jest spowodowany przez nadmierną ilość jedzenia to symptom, po którym najłatwiej można rozpoznać, że w naszym organizmie dzieje się źle. Wynika to stąd, że żołądek jest przepełniony, a ilość wydzielanych enzymów trawiennych jest niewystarczająca do strawienia jedzenia. Dodatkowymi objawami przejedzenia są również: uczucie ciężkości, zgaga, mdłości oraz wymioty i biegunka. Efektem tego jest osłabienie organizmu, senność, złe samopoczucie, nadmierne gazy oraz odbijanie się po posiłku. Prowadzić to z kolei może do kolejnych problemów, którymi są nadwaga, czy otyłość.

- Należy jeść powoli i dokładnie przeżuwać kęsy jedzenia – mówi Sylwia Maruszak, dietetyk z CM Medyceusz. - Warto zacząć biesiadowanie o takiej porze, aby dwie godziny przed snem już nic nie spożywać. Przed snem przemiana materii zwalnia, aby organizm mógł zregenerować się na następny dzień. To w nocy spalanie jest najwolniejsze i najmniej korzystnie najadać się przed samym snem.

Sylwia Maruszak zwraca uwagę także na prawidłowe wybory żywieniowe i ilość zjadanych kalorii nawet podczas świąt: pierogi można zaserwować bez dodatkowej omasty, ciasta zjeść jeden kawałek – konkretny ulubiony, wybrać rybę pieczoną zamiast smażonej, a zupę grzybową zjeść bez zbędnych węglowodanów, czyli makaronu. Jednym słowem zachować umiar w jedzeniu.

Zdroworozsądkowe podejście jest kluczowe. Zdecydowanie lepiej nakładać małe porcje na talerzyk, odczekać 15 minut z dokładką kolejnej porcji, to czas, który jest niezbędny, aby mózg mógł odebrał sygnał o nasyceniu (najedzeniu) – robić przerwy w jedzeniu.

Przy okazji świąt warto zapoznać się z domowymi sposobami na uciążliwości spowodowane przejedzeniem:

HERBATA

• Czarna herbata poprawia wydzielanie soków żołądkowych, rozgrzewa i pomaga w trawieniu tłuszczów. Podobnie działa zielona herbata, która likwiduje uczucie pełności w żołądku.
• Czerwona herbata najlepsza jest po posiłku zakrapianym alkoholem, ponieważ wspomaga ona pracę wątroby. Dobra jest również
• Imbirowa herbata, ponieważ rozgrzewa żołądek i przyspiesza przemianę materii, zwiększając produkcję soków trawiennych.

ZIOŁA I NAPOJE

Przygotowując świąteczne potrawy warto zadbać o odpowiednie ich doprawienie.

• Bazylia, majeranek i koper włoski przyspieszą trawienie.
• Imbir i cynamon działają rozkurczająco na żołądek.
• Dziurawiec zwyczajny oraz napar z kwiatu kocanki piaskowej posiada właściwości, które wzmagają wydzielanie soku żołądkowego, poprawiają pracę trzustki i pobudzają komórki wątroby do wytwarzania żółci.
• Napar z mięty pieprzowej ma działanie rozgrzewające i przeciwskurczowe.
• Siemię lniane jest jednym z najbogatszych źródeł kwasów omega-3. Ma działanie ochronne, przeciwzapalne, a także zapobiega zaparciom i wspomaga pracę jelit.
• Alkohol – osoby dorosłe mogą wypić do posiłku lampkę czerwonego wina lub małą szklaneczkę piwa. Mała porcja alkoholu może być korzystna dla trawienia i poprawić krążenie w jelitach. Trzeba jednak pamiętać, że zbyt duża ilość trunku może powodować zaparcia lub biegunkę.

RUCH

Najprostszy sposób na przejedzenie to spacer, najlepiej dłuższy i na świeżym powietrzu. Wszelka aktywność ruchowa poprawia działanie całego organizmu, w tym i przewodu pokarmowego.

Najczęstsze objawy przejedzenia:

ZGAGA – Jest to jeden z najczęstszych objawów przejedzenia. Objawia się intensywnym pieczeniem w okolicach przełyka i żołądka. Winny temu jest kwas solny, który produkowany w żołądku jest potrzebny do trawienia. Problem pojawia się wtedy, gdy jest go za dużo. Walczyć ze zgagą można stosując preparaty osłaniające żołądek lub leki zobojętniające i hamujące produkcję kwasu w żołądku.

BIEGUNKA – W przypadku jej wystąpienia warto nawadniać organizm poprzez picie wody. Pomocne są również probiotyki, które skracają czas trwania objawów. W leczeniu sprawdzają się również łagodne ziołowe napary z rumianku lub mięty. Pomaga również picie siemienia lnianego, które zawiera duże ilości błonnika, dzięki czemu wspiera czynność jelit.

WZDĘCIA – Na wzdęcia pomaga ciepły okład na brzuch i gorąca kąpiel, które działają rozkurczowo. Dobrze działają także napary z bazylii, kopru włoskiego, rumianku, melisy, imbiru, korzenia arcydzięgla i mięty.

MDŁOŚCI – Kluczowym działaniem w wypadku mdłości jest odpowiednie nawodnienie organizmu. Powinniśmy pić dużo płynów i dostarczyć swojemu ciału witamin i minerałów. Pomocne jest również picie niegazowanej wody i herbat ziołowych, takich jak rumianek i herbata miętowa, które łagodzą osłabienia żołądka.

Przejadania najlepiej unikać. Co prawda widok i zapach świątecznych potraw sprawia, że mamy chęć spróbować ich wszystkich. Niestety, świętowanie warto rozłożyć w czasie i nie zjadać wszystkiego na raz. Za dużo jedzenia po prostu szkodzi. Jeżeli chcemy wspominać święta, jako radosny czas, spędzony w miłym, rodzinnym gronie, a nie kojarzyć go z bólem brzucha, to świąteczne potrawy zjadajmy, ale z umiarem.