Mycie rąk chroni przed grypą
Tylko w ostatnim tygodniu lutego grypa wystąpiła u ponad 158 tysięcy pacjentów w Polsce – podaje Państwowy Zakład Higieny. Jak widać, wciąż jesteśmy w pełni okresu infekcji. Wielu z nas czuje się źle i nie wie czy to grypa czy przeziębienie? Postaramy się pomóc.Jak twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia mycie rąk zmniejsza ryzyko zachorowania na grypę aż o 25%. Jest to najprostsza i jedna z najskuteczniejszych metod zapobiegania infekcjom dróg oddechowych. Dlaczego codziennie trzeba pamiętać o higienie rąk?
Ponieważ wbrew obiegowej opinii grypą możemy się zarazić nie tylko wtedy, gdy ktoś kaszlnie lub kichnie w naszą stronę. Wirus grypy przenosi się także, a nawet przede wszystkim „przez dotyk”. Jak? Wystarczy, że przeniesiemy go nieopatrznie najpierw np. przyjmując pieniądze w sklepie, a potem tą samą dłonią trąc oko, noc czy usta. Jeśli uważnie przeanalizujemy nasze czynności okaże się, że w ten sposób jesteśmy narażeni na zarażenie grypą nawet kilkadziesiąt razy dziennie: w środkach transportu, przy przejściach dla pieszych obsługiwanych przyciskiem, w bibliotekach czy publicznych toaletach.
Wojewódzka Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Łodzi radzi, aby zawsze myć ręce:
- po powrocie do domu z pracy, ze sklepu, po podróży środkami komunikacji miejskiej,
- przed przystąpieniem do posiłku, przed jego przygotowywaniem,
- po skorzystaniu z toalety,
- po kontakcie ze zwierzętami i przedmiotami należącymi do nich (kuweta, zabawki, smycz itp.),
- po kichaniu, kasłaniu, czyszczeniu nosa,
- po wykonaniu opatrunku na skaleczeniu, ranie, zmianach skórnych,
- po czynnościach porządkowych, wyniesieniu śmieci,
- po trzymaniu pieniędzy,
- po kontakcie z osobą chorą w domu lub w szpitalu.