Rosnący męski problem - prostata
Zaawansowany wiek, niezdrowy tryb życia, ciągły stres oraz obciążenie rodzinne – to cztery czynniki, o jakich mówi się, że wpływają na wywołanie raka prostaty. Jest to obecnie najczęściej diagnozowany nowotwór wśród mężczyzn w Polsce. Liczba chorych – również ze względu na starzenie się społeczeństwa – rośnie lawinowo. W porównaniu z latami 90. ubiegłego wieku wzrosła aż 30-krotnie! Lekarze z CM Medyceusz podkreślają, że wczesna i trafna diagnoza to szansa na normalne i długie życie, dlatego tak ważne są systematyczne, profilaktyczne badania mężczyzn po 50 roku życia. 15 września obchodzimy Europejski Dzień Prostaty ustanowiony przez Europejskie Towarzystwo Urologiczne.
Rozrost czy też przerost prostaty, czyli kolistego gruczołu krokowego zlokalizowanego za pęcherzem moczowym, związany jest z wiekiem. Dotyka panów po 50. i 60. roku życia. Nie ma całkowitej pewności co do jego powodów: wiąże się go między innymi z pojawiającymi się wraz w upływem lat zaburzeniami wytwarzania testosteronu ale również pojawiają się głosy na temat silnego wpływu złej diety, podnoszącej poziom cholesterolu. Te niejasności uzmysławiają, jak ważne dla panów po „pięćdziesiątce” są systematyczne badania profilaktyczne. Dowiedziono, że aż 70 procent przypadków raka prostaty można wykryć dzięki prostemu badaniu tego gruczołu per rectum czyli palcem przez odbytnicę wykonywanym przez lekarza urologa czy lekarza pierwszego kontaktu. Niestety – bariera wstydu przed tego typu badaniem jest w Polsce nadal ogromna, dlatego wiele przypadków wykrywa się za późno, co ma tragiczne skutki - ponad 5 tysięcy panów umiera rocznie z tego powodu.
Do tego – niestety - rozrost gruczołu krokowego może w początkowej fazie przebiegać bezobjawowo. Dopiero z czasem i wraz z rozwojem choroby pojawiają się charakterystyczne symptomy, takie jak częste oddawanie moczu (np. kilka razy w ciągu jednej nocy), kłopoty podczas oddawania moczu (m.in. ból, przerywane oddawanie moczu, wąski strumień) czy nagłe lub ciągłe parcie na pęcherz. W zaawansowanych stadiach pojawia się ból w okolicach nerek czy ból podbrzusza.
Z tych dwóch powodów – niepewności co do przyczyn raka prostaty oraz początkowego, bezobjawowego przebiegu – systematyczna profilaktyka jest absolutnie kluczowa. Widać to doskonale po statystyce zachorowań w Europie: gdzie liczba chorych – odwrotnie jak w Polsce - spada, a ostatnie dane mówią o spadku na poziomie 7 procent. To widoczny gołym okiem efekt wczesnej diagnostyki pozwalającej na szybkie wszczęcie odpowiedniego i skutecznego leczenia. Wcześnie wykryty rozrost prostaty daje wielkie szanse na normalne życie. Jednym z popularniejszych badań diagnozujących nowotwór prostaty jest ponadto sprawdzenie poziomu antygenu PSA we krwi. We krwi zdrowych mężczyzn jest go bardzo mało, wyższe stężenie może (ale nie musi) oznaczać podejrzenie nowotworu. Próbkę krwi pobiera się z palca.
Specjaliści wskazują również na wpływ odpowiedniego trybu życia oraz zdrowej diety na hamowanie rozrostu prostaty. Okazuje się, że nadużywanie alkoholu oraz palenie papierosów to poważne czynniki przyrostu prostaty. Warto zatem odstawić obie używki – zwłaszcza, że rodzą one szereg innych poważnych komplikacji zdrowotnych. Ponadto okazuje się, że ważnym elementem profilaktyki chorób prostaty jest odpowiednia dieta. Specjaliści radzą ograniczyć tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, a znacznie częściej sięgać po warzywa, owoce, ryby, witaminy E i D, selen, pełnowartościowe białko obecne w jogurtach czy kefirach. Podkreślają również wartość pomidorów w diecie, ze względu na wysoką zawartość silnego antyoksydantu jakim jest likopen. Warto także jeść pestki dyni oraz orzechy włoskie.
Wreszcie – jak podkreślają lekarze – w profilaktyce raka prostaty bardzo ważny jest aktywny tryb życia. Badania potwierdzają relację między regularnym ruchem, a zapadalnością na nowotwór tego gruczołu. W skrócie: uprawiając sport, poprawiasz nie tylko dobre samopoczucie, ale zmniejszasz ryzyko raka prostaty.